Legenda Tottenhamu nie kryła łez. Koniec po 10 latach [ZDJĘCIE]

W niedzielę Newcastle United zmierzyło się Tottenhamem w sparingu zorganizowanym w Seulu. Rywalizacja zakończyła się rezultatem remisowym 1:1.

W kadrze "Kogutów" znalazł się Heung-min Son. Koreańczyk rozegrał 65 minut i został zmieniony przez Mohammeda Kudusa.

Tuż po opuszczeniu boiska 33-latkiem zawładnęły emocje. Legenda Tottenhamu usiadła na ławce ze łzami w oczach.

Wzruszenie Sona nie powinno dziwić. Minione spotkanie było jego ostatnim występem w drużynie z północnego Londynu.

Son odejdzie z Tottenhamu po prawie dziesięciu latach. Związał się z klubem w sierpniu 2015 roku po opuszczeniu Bayeru Leverkusen.

Koreańczyk rozegrał w barwach "Kogutów" 454 spotkania, w których zdobył 173 bramki i zaliczył 101 asyst. Razem z drużyną wygrał Ligę Europy.

Nowym pracodawcą 33-latka zostanie Los Angeles FC. Fabrizio Romano przekazał, że transfer jest już na ostatniej prostej, o czym pisaliśmy TUTAJ.