Legendarny bramkarz ocenił decyzję Szczęsnego. "Nie rozumiałem"

Po początkowych trudnościach w styczniu Wojciech Szczęsny na stałe wskoczył do jedenastki Barcelony. Hansi Flick kompletnie odstawił Hiszpana Inakiego Penę.

Obsadą bramki zachwiał dopiero powrót po urazie Marca-Andre ter Stegena. Trener "Dumy Katalonii" dał mu okazję do pokazania się w dwóch ligowych starciach.

Zanim jednak do tego doszło, 35-letni Polak spisywał się perfekcyjnie. Nie ustrzegł się kilku mniejszych pomyłek, jednak mimo tego sympatycy "Blaugrany" nie tęsknili za innymi bramkarzami.

Zjawiskową formę gracza w rozmowie z WP SportoweFakty dostrzegł również Dino Zoff. 83-letni Włoch zalecił także "Szczenie" związanie się z "Barcą" na dłużej.

- Mam o nim bardzo dobre zdanie. Nie rozumiałem jego decyzji o zakończeniu kariery. Ale wszystko ułożyło się tak, że po przerwie przeniósł się z Juventusu do jeszcze silniejszej drużyny. Barcelona osiąga tak dobre wyniki między innymi dlatego, że ma bramkarza, który gwarantuje jej bezpieczeństwo. Szczęsny pokazuje bardzo wysoki poziom już od kilku lat - przyznał.

- To po prostu znakomity bramkarz. Przedłużenia umów to jednak bardzo indywidualne kwestie. Gdybym miał mu coś radzić, to, jeśli nie ma żadnych problemów fizycznych ani innych przeszkód, o których nie wiemy, a przede wszystkim, jeśli nadal odczuwa radość z gry w piłkę, powinien przedłużyć kontrakt z Barceloną. Występuje przecież w wielkiej drużynie - rzekł.

W obecnych rozgrywkach Szczęsny zanotował 14 czystych kont w 30 występach. Oprócz Juventusu dawniej reprezentował barwy Arsenalu, Brentfordu czy Romy.