Legia dokonała cudu! Wyszarpała awans do Ligi Konferencji [WIDEO]

Legia dokonała cudu! Wyszarpała awans do Ligi Konferencji [WIDEO]
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Uff, Legia Warszawa zagra w Lidze Konferencji! "Wojskowi" byli o włos od odpadnięcia z Hibernianem, ale ostatecznie awansowali po szalonej końcówce meczu i dogrywce. Bohaterami zostali Mileta Rajović i Kacper Tobiasz.
Przed tygodniem podopieczni Edwarda Iordanescu wygrali z Hibernianem 2:1, ale spotkanie przy Łazienkowskiej mogło się zacząć dla nich fatalnie. O'Hara zgubił bowiem krycie w polu karnym i miał stuprocentową okazję na gola, lecz uderzył nieczysto i Tobiasz złapał piłkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Odpowiedź Legii była idealna. Bartosz Kapustka świetnie obsłużył Wahana Biczachczjana, a ten znalazł się z piłką w polu karnym i dobrze przymierzył z kilkunastu metrów, dając prowadzenie 1:0.
W kolejnych minutach szczęścia próbowali Kapustka, Augustyniak oraz Elitim. Większość strzałów Legii była jednak blokowana przez obrońców Hibernian. Warszawska drużyna kontrolowała boiskowe wydarzenia w pierwszej połowie i do przerwy zasłużenie prowadziła 1:0.
Drugą część gry mocno zaczęli goście. Ruszyli na bramkę Legii, co przyniosło serię rzutów rożnych. Trzeci z kornerów skończył się golem - Cadden dośrodkował na głowę Bushiriego, a ten pokonał Tobiasza.
Odpowiedź Legii mogła być natychmiastowa. Przed szansą na gola stanął Nsame, lecz najlepszy strzelec zespołu z tego sezonu tym razem trafił jedynie w słupek.
Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła. W 59. minucie Chaiwa przytomnie zgrał piłkę do Boyle'a, a ten wyrównał stan dwumeczu, pewnie pokonując Tobiasza.
To wcale nie było jednak najgorsze. Legia jeszcze na dobre nie otrząsnęła się po stracie gola, a już było 1:3. Chaiwa odebrał piłkę Elitimowi i skierował ją do siatki, mijając po drodze dwóch rywali.
Po chwili Hoilett ostro faulował Ziółkowskiego. Początkowo arbiter wyrzucił go z boiska, ale po analizie VAR zmienił decyzję i pokazał zawodnikowi gości żółtą kartkę.
Legia nie tylko nie była w stanie odrobić strat, ale cudem nie straciła kolejnego gola. Dwie świetne okazje miał Bowie, lecz napastnika rywali zatrzymał Tobiasz.
Później Boyle omal nie przelobował bramkarza Legii z 30 metrów. Ostatecznie "Wojskowych" uratowała poprzeczka. Na odpowiedź Legii przez długi czas próżno było czekać.
Arbiter doliczył siedem minut i właśnie w doliczonym czasie gry Legia uratowała się przed odpadnięciem z pucharów. Za wcześniejszy błąd zrehabilitował się Elitim, last minute doprowadzając do dogrywki.
W niej to Legia atakowała i w 98. minucie zdobyła bramkę na wagę awansu. Po dośrodkowaniu Szymańskiego Ziółkowski zgrał piłkę do Milety Rajovicia, a napastnik wreszcie odpłacił się za letni transfer, trafiając na 3:3.
W drugiej części dogrywki piłkę stracił Szkurin. Kapuadi nie chciał faulować Klidje'a, który próbował przelobować Tobiasza. Na szczęście piłka wylądowała na górnej siatce.
Gdy wydawało się, że Legia powinna spokojnie utrzymać wynik, w 115. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Ziółkowski. Na szczęście wynik już się nie zmienił, a Tobiasz fenomenalną interwencją uratował zespół w 124. minucie - to Legia wygrała dwumecz 5:4 i zagra w Lidze Konferencji!

Przeczytaj również