Legia odpadła z Pucharu Polski! Mistrzowie uciszeni przy Łazienkowskiej!

Początek spotkania należał do Pogoni. Groźnie wyglądały ataki Grosickiego oraz Koutrisa. Żaden z nich nie przyniósł jednak trafienia - podobnie było z odpowiedziami wysłanymi przez Legię.

W 13. minucie błąd mógł popełnić Marciniak. Juwara uderzył w twarz Recę, ale mimo tego zawodnik "Portowców" nie obejrzał nawet żółtej kartki. Szczegóły opisaliśmy TUTAJ.

Następnie wyraźnie pomyliła się Legia. Świetnej okazji nie wykorzystał Goncalves, który z bliska huknął nad poprzeczką. Szczęście miał zaś Cojocaru, bo po niepewnej interwencji bramkarza piłka tylko obiła słupek.

Po zmianie stron wynik w końcu został otworzony. Ndiaye posłał idealne podanie, Grosicki wybiegł na pozycję i po krótkim sprincie pokonał Kobylaka. Chwilę później kapitalną szansę zaprzepaścił Greenwood.

Zmarnowana sytuacja zemściła się na Pogoni. Legia przycisnęła w samej końcówce i zdołała wyrównać. Po krótkim oblężeniu Elitim wrzucił na głowę Piątkowskiego, a ten posłał bardzo dobre uderzenie głową. Na więcej warszawiacy nie byli w stanie się zdobyć, chociaż cały czas atakował Colak. Remis oznaczał dogrywkę.

W niej bardzo długo brakowało konkretów. Zmieniło się to w 100. minucie, gdy Juwara groźnie uderzył z rzutu wolnego. Kobylak zdołał wówczas zbić piłkę na rzut rożny.

W drugiej połowie dogrywki lepszą okazję miała Legia. Centrę Krasniqiego w ostatniej chwili sparował Cojocaru, a Huja wybił uderzenie tuż przed linią bramkową. Co więcej, Marciniak dostrzegł faul na golkiperze gości. W 114. minucie spróbował Chodyna, a następnie Szymański, ale bramkarz "Portowców" fantastycznie obronił.

To pozwoliło Pogoni na zabójczą kontrę. Wybitą piłkę zgarnął Molnar i świetnie uruchomił Juwarę. Ten zaś kopnął w pole karne, a akcję zamknął Przyborek.

Na tego gola Legia odpowiedzieć nie zdołała. Szczecinianie wygrali 2:1 (1:1) i awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski.