Legia pod ścianą! Kolejna porażka w Lidze Konferencji
Legia Warszawa przegrała już trzeci mecz w tej edycji Ligi Konferencji. Tym razem "Wojskowi" musieli uznać wyższość Sparty Praga, która przy Łazienkowskiej zwyciężyła 1:0.
Warszawianie znajdują się w wielkim kryzysie. Na wygraną w meczu o stawkę czekają od 23 października, kiedy po golu w 94. minucie pokonali Szachtara Donieck.
Mecz ze Spartą Praga Legia mogła rozpocząć w wymarzony sposób. W 12. minucie świetnej okazji na gola nie wykorzystał Wojciech Urbański. Jego strzał obronił Peter Vindahl, podobnie jak uderzenie Rafała Augustyniaka. Obok słupka piłkę posłał natomiast Ermal Krasniqi.
Bramkarz gości w pierwszej połowie zaliczył kilka udanych interwencji. Po raz kolejny zatrzymywał uderzenia Augustyniaka i Krasniqiego. Na pierwsze celne uderzenie Sparty trzeba było poczekać do 41. minuty.
Niestety, od razu przyniosło ono gola dla gości. Veljko Birmancević zagrał prostopadłe podanie do Angelo Preciado, a Ekwadorczyk nie stracił głowy przed bramką Legii i precyzyjnym strzałem pokonał Tobiasza. Na tym złe wieści dla gospodarzy wcale się nie skończyły. Boisko jeszcze przed przerwą musiał opuścić kontuzjowany Antonio Colak, którego zastąpił Mileta Rajović.
O ile w pierwszej części spotkania "Wojskowi" mieli swoje szanse, o tyle po przerwie Legia wyglądała po prostu fatalnie. Sparta mocno naciskała, dążąc do zdobycia drugiej bramki. Tobiasz obronił strzał Vydry, a uderzenie Haraslina zostało zablokowane.
Niewiele dały też zmiany, których dokonał Inaki Astiz. Legia była bezzębna jak przez większość sezonu. Kibiców na Łazienkowskiej czekała więc kolejna porażka, która stawia "Wojskowych" pod ścianą. W dwóch ostatnich kolejkach warszawianie potrzebują dwóch zwycięstw, aby w ogóle myśleć o fazie pucharowej.