Legia się nie spieszy. Wtedy przyjdzie nowy trener

Legia się nie spieszy. Wtedy przyjdzie nowy trener
Wojciech Dobrzynski / pressfocus
Legia Warszawa wciąż nie zdecydowała, kto będzie jej nowym trenerem. Możliwe, że jeszcze trochę na stanowisku pozostanie Inaki Astiz.
Legia rozstała się z Edwardem Iordanescu 31 października. Drużynę tymczasowo przejął Astiz, a szefowie klubu zaczęli szukać nowego szkoleniowca. W ostatnich dniach w kontekście pracy w Warszawie wymieniano nazwiska wielu znanych szkoleniowców.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tymczasowość przy Łazienkowskiej się przedłuża. Hiszpan poprowadził drużynę w trzech oficjalnych meczach. Jego bilans jest fatalny: Legia z nim u steru zremisowała z Widzewem oraz przegrała z Celje i Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Wydawało się, że kres misji Astiza nastąpi na początku przerwy reprezentacyjnej. Tak jednak się nie stało, a z okolic Łazienkowskiej zaczęły nawet docierać sygnały, że 42-latek może prowadzić drużynę nawet do końca roku.
Jak będzie w rzeczywistości? Portal Goal.pl spodziewa się, że Astiz poprowadzi Legię jeszcze w najbliższym meczu z Lechią Gdańsk. Nowy trener ma się pojawić w klubie dopiero w kolejnym tygodniu. Podobno wciąż w grze jest kilku kandydatów. Legia chce wybrać dobrze, a nie szybko.
Gdyby tak się stało, nowy trener miałby bardzo mało czasu na poznanie zespołu. Legia w kolejnym tygodniu gra przecież w europejskich pucharach ze Spartą Praga.
Stołeczna drużyna w tabeli jest dopiero jedenasta. Ma mniejszą przewagę nad strefą spadkową (tylko cztery punkty) niż stratę do miejsc gwarantujących udział w pucharach (sześć punktów).
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakDzisiaj · 07:06
Źródło: goal.pl

Przeczytaj również