Legia Warszawa wydarła zwycięstwo Górnikowi Zabrze! Rezerwowy uratował stołecznych [WIDEO]

Początek niedzielnego starcia był iście piorunujący. Nie minęło nawet 15 minut, a już obie strony cieszyły się ze zdobytych bramek. Jako pierwsza strzeliła Legia Warszawa.

Już w 8. minucie wynik spotkania otworzył Tomas Pekhart. Trafienie Czecha poprzedziła składna akcja całego zespołu, którą zwieńczyło dobre dośrodkowanie Patryka Kuna. Górnik Zabrze nie pozostawał jednak dłużny.

W 12. minucie odpowiedział Sebastian Musiolik. Rosły napastnik wykorzystał złe zachowanie defensywy gospodarzy. Obrońcy rozgrywali piłkę, ale robili to na tyle niedokładnie, że futbolówka trafiła pod nogi snajpera przyjezdnych. Nie zwlekał on długo z oddaniem strzału i mierzonym uderzeniem pokonał Kacpra Tobiasza.

Przed zmianą stron swoja szansę miała jeszcze Legia, ale tym razem gospodarzy zawiodła skuteczność. Świetną akcję zakończyło uderzenie Macieja Rosołka, ale przede wszystkim znakomita interwencja Daniela Bielicy, który pewnie odbił strzał.

W drugą połowę lepiej weszli "Wojskowi". Przebojowo ruszył Makana Baku, lecz trafił jedynie w poprzeczkę. Na atak ze strony Górnika nie trzeba było jednak długo czekać, gdyż w 56. minucie Tobiasz w ostatniej chwili odbił strzał Daisuke Yokoty, natomiast Sebastian Musiolik został zablokowany.

W samej końcówce imponującym dryblingiem popisał się jeszcze Ernest Muci. Albańczyk nie zdołał jednak poważnie zagrozić bramce Bielicy. Niemniej ostatnie zdanie powiedzieli właśnie gospodarze.

Wszystko rozstrzygnęło się w 92. minucie, gdy do podania Pawła Wszołka dopadł Igor Strzałek. Rezerwowy Legii nie dał żadnych szans golkiperowi przyjezdnych i pewnym strzałem ustalił wynik spotkania na 2:1 (1:1).