"Legia Warszawa zakpiła z tych przewidywań". Brytyjska prasa żyje porażką Aston Villi

"Legia zakpiła z tych przewidywań". Brytyjska prasa żyje porażką Aston Villi
Marcin Bulanda/Pressfocus
Zwycięstwo Legii Warszawa nad Aston Villą odbiło się szerokim echem. Brytyjscy dziennikarze podsumowali przebieg spotkania rozgrywanego przy Łazienkowskiej.
"The Villans" niewątpliwie podeszli do wczorajszego starcia w roli faworytów. Ekipa z Villa Park dysponuje bardzo mocną kadrą zarządzaną w dodatku przez Unaia Emery'ego, specjalistę od gry na arenie europejskiej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wczoraj podopieczni hiszpańskiego trenera musieli jednak uznać wyższość zespołu Kosty Runjaicia. Legia wygrała 3:2 po bramce Pawła Wszołka i dublecie Ernesta Muciego.
- Fani Aston Villi, którzy są na tyle pewni siebie, że już zarezerwowali pokoje hotelowe w Atenach na finał Ligi Konferencji Europy w maju przyszłego roku, powinni sprawdzić, czy mogą z nich bezpłatnie zrezygnować. Biorąc pod uwagę cztery triumfy Unaia Emery'ego w Lidze Europy i imponującą pracę w Aston Villi, jego zespół znalazł się w gronie faworytów do wygrania rozgrywek. Ale Legia Warszawa zakpiła z tych przewidywań, doprowadzając do porażki gości w pierwszym meczu grupowym - opisali dziennikarze "Daily Mail".
Brytyjska prasa nie ukrywa, że Legia odniosła zasłużone zwycięstwo. Stołeczni rozegrali bardzo dobry mecz, który zaowocował zdobyciem kompletu punktów.
- Dzięki Ernestowi Muciemu Legia odniosła zasłużone zwycięstwo. Drużyna Unaia Emery'ego dwukrotnie doprowadzała do remisu, ale ostatecznie przegrała w swoim debiucie w Lidze Konferencji - czytamy na łamach "Sky Sports".
- Niechlujna Aston Villa zderzyła się w Lidze Konferencji Europy z Legią Warszawa. Ernest Muci zepsuł "The Villans" debiut w fazie grupowej tych rozgrywek - podsumował portal "Birmingham Live".
W następnej kolejce Ligi Konferencji Europy Legia zagra z AZ Alkmaar. Z kolei Aston Villę czeka rywalizacja z klubem Zrinjski Mostar.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos22 Sep 2023 · 08:04
Źródło: Daily Mail/Sky Sports/Birmingham Live

Przeczytaj również