Legia zdecydowała! Jasny komunikat w sprawie Astiza [NASZ NEWS]

Astiz do końca rundy - taki przekaz dostał szkoleniowiec i zawodnicy, aby odepchnąć na końcowym etapie roku ciągłe pytania, do kiedy będzie prowadził drużynę. Drużyna ma się skupić na pracy, a informacja choć trochę zniwelować efekt cotygodniowej tymczasowość i uspokoić szatnię.

Legii jak tlen potrzebne są punkty w ostatnich meczach ligowych (dwukrotnie z Piastem Gliwice) i spotkaniach Ligi Konferencji z Noah oraz Lincoln Red Imps.

Według naszych informacji sztab szkoleniowy Hiszpana został wzmocniony po wewnętrznych przesunięciach trenerów z zespołu rezerw. Nie będzie ich na ławce w Gliwicach. Pomagają przy prowadzeniu treningów. Założenie wewnątrz jest takie, aby dać Astizowi maksymalne wsparcie do końca rundy.

Ta informacja to również sygnał, że rozmowy Legii z Rakowem w sprawie Papszuna nie poszły tak, jakby chciano tego w stolicy.

- Cały czas toczą się rozmowy. Wydaje się, że są one za półmetkiem. Teoretycznie wszystko może się zdarzyć, ale nie ma zbyt wielkich szans na odejście Marka Papszuna przed końcem rundy - taki sygnał popłynął do nas z Częstochowy, co zbiega się z postanowieniem Legii w sprawie Astiza.

Słyszymy, że nie chodzi już nawet o kwotę odstępnego. Raków po prostu nie chce zwalniać trenera na ostatnie mecze. A mimo zamieszania, drużyna wygrywa i wypełnia cele. To też sygnał wewnątrz i na zewnątrz na przyszłość, że klub stawia twarde warunki.

Raków ma już dogadanego następcę Papszuna. Ma nim zostać Łukasz Tomczyk z Polonii Bytom, który w niedzielę poprowadzi swój obecny zespół w ostatnim meczy przeciwko Chrobremu Głogów.