Lewandowski bez ogródek o pracy trenera. Bardzo ważne słowa

W niedzielny wieczór "Lewy" stracił opaskę w reprezentacji. Michał Probierz mianował kapitanem Piotra Zielińskiego. Selekcjoner poinformował o tym napastnika w krótkiej rozmowie telefonicznej.

Zastosowany przez trenera sposób komunikacji sprawił, że Lewandowski stracił do niego zaufanie. Ogłosił, że za kadencji Probierza już nie zagra w reprezentacji.

We wtorek Polska przegrała 1:2 z Finlandią. Z kolei w czwartek kadencja Probierza dobiegła końca. 52-latek oficjalnie podał się do dymisji.

Teraz Lewandowski udzielił wywiadu niemieckim mediom, w którym porozmawiał o swojej sytuacji w Barcelonie. Podkreślił, jak wielki wpływ miał Hansi Flick na niedawne sukcesy "Dumy Katalonii". W mijającym sezonie sięgnęła po trzy trofea na krajowym podwórku.

- Największą siłą Hansiego jest to, że potrafi wydobyć z każdego zawodnika absolutnie wszystko, co najlepsze, niezależnie od tego, czy mówimy o podstawowych graczach, czy rezerwowych. Potrafi zbudować relację z każdym piłkarzem. Czujemy się komfortowo pod jego wodzą. A to prowadzi do lepszych wyników, tak jak w każdej pracy. Ja też jestem człowiekiem, nie maszyną. Czuję się lepiej i gram lepiej, gdy zdaję sobie sprawę, że trener mi ufa. Wtedy mogę dać drużynie więcej - podkreślił Lewandowski dla Die Welt.

- Hansi wniósł do drużyny typowo niemiecką jakość. Wytłumaczył młodym piłkarzom, że nawet drobiazgi robią sporą różnicę. Dał wszystkim jasno do zrozumienia, czego oczekuje. Wprowadzony przez niego styl wydobył wszystko, co najlepsze z każdego zawodnika. Początek sezonu był niesamowity, kroczyliśmy od zwycięstwa do zwycięstwa. Ważne było też to, żeby pod koniec rozgrywek nie wpaść w kryzys, nie mieć gorszego momentu - dodał.

Lewandowski zakończył sezon z dorobkiem 42 goli w 52 spotkaniach Barcelony. Jego obecna umowa z Katalończykami obowiązuje do połowy przyszłego roku.