"Lewandowski nie wygrał Złotej Piłki, bo jest Polakiem". Zdecydowane słowa

W 2020 roku "Lewy" był murowanym faworytem do zdobycia Złotej Piłki. Wraz z Bayernem Monachium sięgnął po potrójną koronę, będąc królem strzelców Ligi Mistrzów, Bundesligi i DFB Pokal. Wówczas oficjele France Football odwołali plebiscyt z powodu pandemii.

Rok później Lewandowski znów znajdował się w fenomenalnej formie. Przeszedł do historii, strzelając 41 goli w jednym sezonie Bundesligi. Pobił tym samym ikoniczny rekord Gerda Muellera.

Wyczyn ten również nie wystarczył do triumfu w plebiscycie Złotej Piłki. Cztery lata temu nagroda padła łupem Leo Messiego, a "Lewy" musiał zadowolić się drugim miejscem.

- Polacy w Europie ogólnie nie mają łatwo. Robert Lewandowski nie wygrał Złotej Piłki dlatego, że jest Polakiem. Gdyby Messi był w tej samej sytuacji, to dostałby tę nagrodę. Każdy Francuz też, wszyscy by ją dostali - powiedział Grzegorz Krychowiak na antenie Kanału Sportowego.

- To jest skandal. I wydaje mi się, że nie doceniamy tego wszystkiego. Bo nie wiem, czy w przeciągu 20-30 lat będziemy mieć drugiego takiego zawodnika, jak Robert Lewandowski. To jest fenomen, to jest nasz Lionel Messi. I wydaje mi się, że docenimy go dopiero, jak skończy grać - dodał pomocnik.

W tym sezonie Lewandowski wystąpił w 48 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich 40 bramek i trzy asysty. Aktualnie leczy on kontuzję.

Nazwisko 36-latka przewija się w dyskusji dotyczącej kandydatów do zdobycia tegorocznej Złotej Piłki. W gronie faworytów znajdują się Ousmane Dembele, Raphinha, Mohamed Salah i Lamine Yamal.