Lewandowski skomentował mecz z Eintrachtem. Króciutko

Wtorkowy wieczór był dla Roberta Lewandowskiego słodko-gorzki. Kapitan naszej kadry mógł poczuć ulgę, bo choć Barcelona przegrywała 0:1 do 50. minuty spotkania, to ostatecznie wygrała 2:1 i poprawiła swoją sytuację w fazie ligowej Ligi Mistrzów. 37-latek znów nie strzelił jednak gola.

“Lewy” wciąż czeka na pierwsze trafienie w bieżącej edycji Champions League. Choć wystąpił w pięciu spotkaniach tych rozgrywek, to nie zdobył żadnej bramki.

Reprezentant Polski w meczu z Eintrachtem posłał nawet futbolówkę do siatki, ale arbiter słusznie dopatrzył się spalonego. Przełamanie zatem nie nastąpiło.

Mimo przedłużającej się “posuchy” Lewandowski po ostatnim gwizdku cieszył się przede wszystkim ze zwycięstwa Barcelony.

- Wygrana w domu zapewniona! - napisał krótko na Instagramie.

Polak nie strzela w Lidze Mistrzów, ale i tak rozgrywa przyzwoity sezon. Osiem bramek zdobył póki co w La Liga. Na tym gruncie zaliczył też dwie asysty.