Lewandowski szczerze o zmarnowanym karnym. Skomentował pudło z Sewilli

Ostatnie mecze nie były udane dla "Barcy". W niedzielę niemoc mistrzów Hiszpanii wykorzystała Sevilla, która na własnym boisku wygrała z "Blaugraną" aż 4:1.

Wynik mógłby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby rzut karny w 76. minucie wykorzystał Robert Lewandowski. Wówczas na tablicy wyników widniał rezultat 2:1 dla Sevilli.

Kapitan reprezentacji Polski skomentował ostatnie pudło na poniedziałkowej konferencji prasowej. Chciałby obrócić całą sytuację na korzyść swoją raz drużyny.

- Wiadomo, że takie mecze się zdarzają, to jest piłka nożna. Nie zawsze wszystko wychodzi po mojej myśli. Są karne, których się nie strzela, to wliczone w ten sport - powiedział Lewandowski.

- Wydaje mi się, że takie mecze i takie sytuacje na przyszłość mogą nas tylko wzmocnić. Na dzisiaj to trochę boli, ale mam nadzieję, że zareagujemy na to pozytywnie i da nam to dodatkowego kopa i większą motywację na kolejną część tej rundy - dodał.

- Czasami przychodzą trudne momenty, ale wtedy trzeba wrócić na właściwe tory. To nie pierwszy raz, że w piłce się przegrywa lub czegoś nie nie wykorzystuje i najważniejsze, aby jak najszybciej wrócić na boisko i pokazać chęć rewanżu - zakończył.