Lewandowski trafił na okładkę. Te słowa obiegły całą Hiszpanię

Umowa Roberta Lewandowskiego z Barceloną wygasa w przyszłym roku. Priorytetem napastnika ma być przedłużenie umowy. Nie wiadomo jednak, czy "Barca" zdecyduje się na dalszą współpracę z Polakiem.

Jeśli tak się nie stanie, niewykluczone, że po zakończeniu rozgrywek snajper postanowi przenieść się do innego klubu. W gronie zainteresowanych klubów w ostatnich tygodniach wymieniano choćby AC Milan.

Temat pozostania "Lewego" w klubie wywołuje ogromne emocje w Hiszpanii. Na tyle ogromne, że w sobotę gracz trafił na okładkę Sportu. Wraz ze słowami z piątkowego wywiadu na kanale Rymanowski Live.

- "Moje pozostanie? To zależy od klubu" - czytamy. - Lewandowski mówi o swojej przyszłości na polskim kanale na YouTube i zaznacza, że jego pensja nie będzie problemem. Przyznaje, że jego głównym celem jest wygrać wszystko: LaLiga, Ligę Mistrzów, a także zakwalifikować się na mundial. Słowa, które potwierdzają jego ambicje, jednak jednocześnie przenoszą ostateczną odpowiedzialność na planowanie sportowe klubu - napisano w artykule wyłuskującym najważniejsze wątki z rozmowy.

Pisano również o szokującym apelu klubu. W sezonie 2022/2023 Joan Laporta i spółka poprosili "Lewego", żeby na finiszu kampanii nie strzelał goli, gdyż obligowało to klub do zapłacenia pieniędzy Bayernowi.

Jego słowa potwierdzające informacje z książki "Lewandowski. Prawdziwy" Sebastiana Staszewskiego znalazły się w topowych tytułach prasy hiszpańskiej. Opublikowały je AS, Marca, Mundo Deportivo i Sport.

W obecnych rozgrywkach Lewandowski zanotował 18 występów. Strzelił osiem goli i zaliczył dwie asysty. Portal Transfermarkt wycenia go na dziewięć milionów euro.