Lewandowski wprost o pracy Urbana. O tych słowach będzie głośno

W piątek Polska zremisowała 1:1 z Holandią. Na listę strzelców wpisali się Jakub Kamiński i Memphis Depay. Biało-czerwoni mieli więcej okazji, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Lewandowski jest zadowolony z całego przebiegu spotkania. Zdaniem snajpera Barcelony kibice reprezentacji Polski mogą być usatysfakcjonowani po obejrzeniu takiego widowiska.

- Trzeba było wykonać trochę mozolnej pracy. Cieszę się z mojej asysty, bo to ważne w takim meczu. Stworzyliśmy parę sytuacji, ja sam miałem jedną. Fajnie atakowaliśmy skrzydłami, może czasami brakowalo szybszego przyjęcia i wrzutki, bo było to nieraz w drugie tempo. Ale jednocześnie broniliśmy konsekwentnie, Holendrzy poza golem nie stworzyli sobie żadnej sytuacji - powiedział Lewandowski na antenie TVP Sport.

- Na pewno fajne spotkanie, kibic może być zadowolony po takim meczu. My też chcieliśmy zrobić krok do przodu, starać się stwarzać sytuacje. To był inny remis niż ten 1:1 w Rotterdamie. Tam czuję, że wyciągnęliśmy maksimum, a tutaj minimum - kontynuował.

Kapitan reprezentacji Polski pochwalił pracę Jana Urbana. Napastnik z pewnością cieszył się ze zmiany selekcjonera, ponieważ poprzednik, czyli Michał Probierz, odebrał mu opaskę. Wynik również pozostawiały wiele do życzenia. Wystarczy przypomnieć, że w czerwcu kadra Probierza przegrała z Finlandią 1:2. W piątek Finowie przegrali 0:1 z Maltą, co wiele mówi o ich poziomie.

- Już w tym pierwszym meczu z Holandią widać było, że założenia, które trener przekazywał i my realizowaliśmy, że one miały sens. Trener Urban i cały sztab super nas przygotowują do meczów, pokazują nie tylko to, jak się bronić, ale też gdzie możemy być groźni w ataku. Dziś znów zrealizowaliśmy swój plan, kolejny mecz na duży plus, mam nadzieję, że kadra będzie nadal się rozwijała - podkreślił.

Lewandowski poruszył też temat zmian wymuszonych kontuzjami lub zawieszeniami za kartki. Do wyjściowego składu wskoczyli m.in. Kamil Grabara, Jan Ziółkowski i Tomasz Kędziora.

- Chłopaki, którzy weszli do składu, rozegrali świetne spotkanie, stanęli na wysokości zadania. Wielkie słowa uznania dla nich, bo pokazali, że są gotowi do gry - dodał "Lewy".