Lider Manchesteru United broni Amorima. "Jest właściwym człowiekiem"

Obecną kampanię w roli trenera "Czerwonych Diabłów" rozpoczął Erik ten Hag. Pod koniec października Holender został zwolniony.

Początkowo jego miejsce zajął Ruud van Nistelrooy. Później szefowie United zdecydowali się na angaż Rubena Amorima.

Portugalczyk do tej pory nie radził sobie najlepiej. W Premier League jego zespół zajmuje dopiero 16. miejsce. W środę przegrał finał Ligi Europy z Tottenhamem.

Po spotkaniu w obronie szkoleniowca stanął Bruno Fernandes. Pomocnik uważa, że pod wodzą Amorima drużynę może jeszcze czekać sporo sukcesów.

- Uważam, że Ruben Amorim jest dla nas właściwym człowiekiem. To właściwy menedżer dla przyszłości tego klubu - ocenił Fernandes.

- Nie sądzę, aby to, co wydarzyło się w tym sezonie, pokazało dokładnie, kim jest Amorim jako menadżer - przyznał portugalski piłkarz.