Liverpool FC. Znany trener wbił szpilę Juergenowi Kloppowi. "Kiedyś nazywało się to kontratakiem"

Felix Magath nie gryzie się w język. Nie dość, że Niemiec skrytykował Pepa Guardiolę, to jeszcze wbił szpilę Juergenowi Kloppowi.
Magath od trzech lat pozostaje na trenerskiej emeryturze. Ostatnim do tej pory klubem w jego karierze był chiński Shandong Luneng.
67-latek wciąż śledzi jednak świat futbolu i ma swoje zdanie na temat kolegów po fachu. Magath uważa, że Guardiola zbyt często gubi się w swoich pomysłach, a Liverpool ostatnie sukcesy w większym stopniu zawdzięcza pieniądzom niż warsztatowi trenerskiemu Kloppa.
- Klopp odniósł sukces dzięki swoim decyzjom personalnym, a nie taktyce. Gdyby Liverpool nie sięgnął do kieszeni i nie kupił Alissona oraz Virgila van Dijka, to prawdopodobnie nie osiągnąłby sukcesu - stwierdził Magath.
Klopp mówi, że jego drużyny stosują "gegenpressing", czyli próbują odzyskać piłkę jak najszybciej po stracie. Zdaniem Magatha to wydumany termin.
- W przeszłości sposób gry w drużyn Kloppa byłby nazywany "kontratakiem". Dziś to "Gegenpressing" - wypalił Magath.
Niemiec ma za sobą pracę m.in. w HSV, Schalke, Bayernie Monachium i Wolfsburgu. Jego największymi sukcesami są mistrzostwa Bundesligi wywalczone z dwoma ostatnimi z tych klubów.