Liverpool. Juergen Klopp szczery po klęsce w Neapolu. "Wygląda na to, że musimy wymyśleć siebie na nowo"

Liverpool kiepsko zaczął nowy sezon Premier League, a w środowy wieczór dołożył do tego bardzo słaby występ na inaugurację fazy grupowej Ligi Mistrzów. "The Reds" przegrali z Napoli 1:4.

O fatalnej grze wicemistrzów Anglii po meczu wypowiedział się ich trener, Juergen Klopp. Niemiec przyznał, że jego drużyna musi poszukać czegoś nowego w grze.

- Wygląda na to, że musimy wymyśleć siebie na na nowo. Brakuje wielu rzeczy, a zabawne jest to, że musimy to zrobić w środku gry w Premier League i Lidze Mistrzów - stwierdził.

- Problemy, jakie dziś mieliśmy, są oczywiste. Po prostu nie zagraliśmy wystarczająco dobrze. (...) Nasza linia pomocy nie była jednością, graliśmy zbyt szeroko w momencie posiadania piłki, niewystarczająco walczyliśmy z rywalami w ostatniej tercji - dodał.

Klopp zauważył, że najbliższy ligowy rywal Liverpoolu pewnie się śmieje, patrząc na to, co wydarzyło się w starciu z Napoli.

- Za trzy dni gramy z Wolverhampton. Jeśli widzieli dzisiejszy mecz, prawdopodobnie nie mogą przestać się śmiać. Powiedzą, że to idealny moment, by grać z Liverpoolem. Też bym to powiedział. Ale musimy znaleźć rozwiązanie, by być lepszym właściwie w każdym aspekcie gry - podkreślił.

Trener przeprosił także kibiców i wziął na siebie odpowiedzialność za ten rezultat.

- W stu procentach rozumiem, że był to bardzo rozczarowujący wieczór dla kibiców Liverpoolu. Oczywiście, muszę za to przeprosić. Powinniśmy zagrać znacznie lepiej. To moja odpowiedzialność - podsumował.