Liverpool. Mohamed Salah ciągle odczuwa skutki brutalnego ataku. Egipcjanin nie ćwiczy z zespołem

Salah wciąż odczuwa skutki brutalnego ataku Hamzy Choudhureya w meczu Liverpoolu z Leicester City, który rozegrano niemal miesiąc temu. Egipcjanin w minionym tygodniu nie trenował z kolegami z drużyny - miał własny program ćwiczeń.

Choć Salah ma problemy, to prawdopodobnie znajdzie się w składzie Liverpoolu na mecz z Aston Villą.

- Powinno być w porządku. Najbardziej denerwujące jest to, że w kostce ciągle gromadzi się płyn. Musimy go upuszczać. Nie jest to jednak kontuzja w pełnym znaczeniu tego słowa - stwierdził Niemiec.

Salah w tym sezonie rozegrał czternaście meczów we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich osiem goli i zaliczył cztery asysty.