Liverpool reaguje na sędziowski skandal w Premier League. Mocne oświadczenie klubu

Liverpool przegrał z Tottenhamem 1:2. Być może mecz zakończyłby się innym wynikiem, gdyby przy stanie 0:0 sędziowie uznali gola Luisa Diaza. Nie zrobili tego z powodu błędu przy ocenie spalonego i nieporozumienia w trakcie wyjaśniania sytuacji.

Przeprosiny Liverpoolowi złożyło już angielskie Kolegium Sędziów, które przyznało, że doszło do błędu ludzkiego. Klubu to jednak nie satysfakcjonuje. W swoim oświadczeniu podkreślił, że doszło do naruszenia uczciwości sportowej rywalizacji.

- W pełni rozumiemy presję, pod jaką pracują sędziowie, ale istnienie systemu VAR powinno ją złagodzić, a nie zaostrzyć. Z tego powodu niezadowalający jest fakt, że nie zapewniono wystarczającej ilości czasu na podjęcie właściwej decyzji i że nie nastąpiła żadna późniejsza interwencja - czytamy.

- Niedopuszczalne jest również to, że uchybienia zostały sklasyfikowane jako "znaczący błąd ludzki". Należy to ustalić w ramach transparentnego przeglądu. Ma to kluczowe znaczenie dla wiarygodności przyszłego procesu decyzyjnego i zapewnienia, że taka sytuacja się nie powtórzy - dodano.

- W międzyczasie będziemy rozważać różne dostępne opcje, biorąc pod uwagę wyraźną potrzebę eskalacji i znalezienia odpowiedniego rozwiązania - podsumował Liverpool.

"The Reds" zajmują czwarte miejsce w tabeli Premier League. Do prowadzącego Manchesteru City tracą dwa punkty.