Lothar Matthaeus skomentował kontuzję Roberta Lewandowskiego. "Ta strata ma dla Bayernu Monachium dwa wymiary"

Kontuzja Roberta Lewandowskiego okazała poważniejsza niż początkowo przypuszczano. Pierwotnie PZPN informował o kilku dniach przerwy, jednak diagnoza postawiona przez sztab medyczny Bayernu nie pozostawiła wątpliwości.

Wczoraj "Die Roten" wydali oficjalny komunikat w tej sprawie. - Robert Lewandowski ma naciągnięte więzadło w prawym kolanie. Polak będzie poza grą przez około cztery tygodnie - napisano.

To oznacza, że Bayern Monachium w kluczowych momentach sezonu będzie musiał sobie radzić bez swojego najlepszego zawodnika. "Lewy" opuści m.in. hitowe starcie z RB Lipsk w Bundeslidze czy starcia z PSG w Lidze Mistrzów.

- Kontuzja Lewandowskiego to cios. Uli Hoeness powiedział, że po informacji o urazie jego serce niemal się zatrzymało. Myślę, że stało się to w przypadku każdego fana Bayernu - ocenił Lothar Matthaeus.

- Fanom Bawarczyków pozostaje nadzieja, że Polaka godnie zastąpią Thomas Mueller oraz Serge Gnabry. Oni również są świetnymi graczami i z pewnością sprawią rywalom w meczu na szczycie sporo kłopotów. Żeby było jasne, wiem, że Lewandowskiego nie da się zastąpić "jeden do jeden". Drużyna z pewnością odczuje jego brak. Ta strata ma dla Bayernu Monachium dwa wymiary. Polak w wysokiej formie, to ogromna siła sportowa i klasa na boisku. Po drugie Bawarczykom przydałby się "Lewy" ze swoją niesamowitą osobowością zwycięzcy. W takich hitowych meczach, jest to niezwykle ważne - dodał.

- Nie ma co ukrywać, brak "Lewego" to potężne osłabienie dla Bayernu. Zespół już teraz cierpi z powodu braku Alphonso Daviesa i Jermome'a Boatenga. Wygląda na to, że Bayern będzie musiał skoncentrować na obronie, by nie prowokować szybkich kontr w wykonaniu piłkarzy RB Lipsk - zakończył ekspert.