Lukas Podolski zagotował się po debiucie w Górniku Zabrze. "Zawsze robicie jakiś dramat"

Podolski w sobotę zagrał w meczu Górnika z Banikiem Ostrawa. Na boisku spędził tylko pierwszą połowę. Jego drużyna przegrała 1:3.

Po meczu Jan Urban otwarcie mówił, że jego piłkarz nie jest jeszcze odpowiednio przygotowany do gry. Potwierdził to sam Podolski.

- Nie wiem, czy wystąpię w pierwszej kolejce. Nie ma jeszcze decyzji. Zagrałem pierwszy mecz po długiej przerwie, jestem w treningu od tygodnia. Podchodzę do tego spokojnie - stwierdził Podolski.

Były reprezentant Niemiec zdaje sobie sprawę, że oczekuje się od niego bardzo dużo. Podkreśla jednak, ze potrzebuje jeszcze kilku tygodni, by zaaklimatyzować się w nowej drużynie.

- Sezon zaczyna się dość wcześnie, ale co mam zrobić? Zadzwonić do działaczy, żeby opóźnili rozgrywki? Zawsze robicie jakiś dramat. Jak się trenuje od tygodnia, nie można być gotowym na sto procent. Poza tym w Górniku grają też inni zawodnicy, nie tylko Lukas Podolski. Musimy zrobić wszystko, by młodzież zrobiła postęp i by któryś z piłkarzy grał kiedyś na największych stadionach w Europie - podsumował Podolski.

Górnik pierwszy mecz w nowym sezonie zagra w następną niedzielę. Zmierzy się wówczas na wyjeździe z Pogonią Szczecin.