Łukasz Fabiański przed pożegnalnym meczem w kadrze: Mam nadzieję, że się nie rozkleję się

Fabiański do tej pory zagrał w kadrze w 56 meczach. Golkiper w sierpniu ogłosił, że kończy reprezentacyjną karierę.

Bramkarz jednak wystąpi w jeszcze jednym spotkaniu. Z kibicami pożegna się w meczu z San Marino. Fabiański na kilkanaście minut pojawi się na boisku.

36-latek nie ukrywa, że będzie to dla szczególny moment. Całą sytuację określa jako "wyjątkową".

- Przyznam szczerze, że od momentu, gdy zadzwonił do mnie prezes Kulesza, to co jakiś czas pojawia mi się w głowie element wizualizacji. Nie wiem, jak zareaguję, czy będę w stanie się powstrzymać przed uronieniem łzy. Myślę, że będzie podobnie, jak miało to miejsce w przypadku Artura Boruca czy "Piszcza" - przyznał golkiper.

- Na pewno przygotowuję się na fajny moment w moim życiu. Jako zawodnik doznać takiego zaszczytu, żeby móc pożegnać się z kibicami, to coś wyjątkowego. Mam nadzieję, że się nie rozkleję się i nie narobię obciachu - dodał.

- Zdajemy sobie sprawę, że to mecz z przeciwnikiem z nie najwyższej półki, ale jest ważny w kontekście eliminacji - zakończył.