Łukasz Piszczek po rozmowach ws. dołączenia do Wisły Kraków. "Padały różne funkcje"

Łukasz Piszczek rozmawiał z Jakubem Błaszczykowskim w sprawie ewentualnego dołączenia do sztabu Wisły Kraków. Były prawy obrońca reprezentacji Polski nie spieszy się jednak, aby wykonać taki ruch.
Po zakończeniu kariery w Niemczech wieloletni piłkarz Borussii Dortmund ima się różnych zajęć. Z powodzeniem wciela się w rolę eksperta telewizyjnego oraz ma za sobą pierwsze szlify na ławce trenerskiej.
Jednocześnie cały czas pozostaje aktywnym zawodnikiem, ale tylko na czwartym poziomie rozgrywkowym. Reprezentuje bowiem LKS Goczałkowice-Zdrój. Nie przeszkodziło to jednak rozmaitym klubom Ekstraklasy w pytaniu o ewentualne dołączenie do ich szeregów (więcej TUTAJ).
Piszczek konsekwentnie wszystkie propozycje odrzucał. Nie podjął również żadnych kroków po rozmowie z Jakubem Błaszczykowskim, w której pojawił się temat wsparcia sztabu Wisły Kraków.
- Nie złożył mi takiej propozycji, ale rozmawialiśmy na ten temat. O czym tu mówić, znamy się z Kubą od wielu lat i może żartobliwe bądź nie gdzieś na ten temat rozmawialiśmy. Padały różne funkcje - przyznał Piszczek w rozmowie na kanale "Po Gwizdku".
- Greenkeeper to jest zdecydowanie coś, w czym dobrze się czuje. Dlatego, jeśli kiedyś nie będę miał nic do roboty, to pojadę do Krakowa i pomogę Kubie - dodał z uśmiechem.
Przed wyjazdem do Niemiec Łukasz Piszczek reprezentował jedynie LKS Goczałkowice-Zdrój oraz Gwarek Zabrze. Po transferze do Herthy Berlin został zaś wypożyczony do Zagłębia Lubin, któremu pomógł w zdobyciu Mistrzostwa Polski.