Ma 40 lat i wraca do La Liga. Zagra w barwach ukochanego klubu

W 2023 roku Santi Cazorla opuścił Al-Saad i zasilił szeregi Realu Oviedo. Po 20 latach wrócił on zatem do klubu, w którym zaczynał piłkarską karierę. Tuż przed przyjściem poprosił zaś o minimalną pensję.

Głównym celem Hiszpana był powrót z nowym zespołem do La Liga. Za sprawą miejsca w czołówce po fazie zasadniczej Segunda Division, piłkarze Realu Oviedo awansowali do barażów. W ich finale ograli Mirandes (3:2). Jedną z bramek w rewanżu zdobył natomiast Cazorla.

Mimo tego, że w grudniu słynny pomocnik skończy 41 lat, nie zamierza on jeszcze kończyć kariery i chce raz jeszcze wystąpić w La Liga. W sobotę Cazorla przedłużył swój kontrakt o kolejne 12 miesięcy.

Z informacji podanej przez serwis Cadena SER wynika, że gracz Oviedo przystał na warunki, na mocy których nadal będzie zgarniał minimalne wynagrodzenie. Co więcej, on sam wyszedł z tą propozycją.

Przedłużenie kontraktu ze świeżo upieczonym beniaminkiem La Liga oznacza, że Cazorla będzie mógł poprawić swój dorobek w tej lidze. Do tej pory uzbierał on 323 spotkania, 54 bramki oraz 54 asysty.

Na boiskach w Hiszpanii znany pomocnik bronił barw Villarrealu, Malagi i Recreativo Huelva. Później przeniósł się natomiast do Arsenalu, gdzie spędził sześć lat. Po drodze bronił również barw Al-Saad.