"Ma przerypane". Szymański z problemami w Fenerbahce
Sebastian Szymański latem mógł odejść z Fenerbahce, lecz wicemistrzowie Turcji nie zgodzili się na jego sprzedaż. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą sytuację pomocnika szczerze ocenił Michał Nalepa.
Były gracz Arki Gdynia przez kilka lat występował w lidze tureckiej. Dobrze poznał tamtejsze zwyczaje. Teraz szczerze ocenił sytuację Sebastiana Szymańskiego.
Według Nalepy reprezentant Polski został odstawiony na boczny tor ze względu na relacje z Jose Mourinho. Teraz Portugalczyka nie ma już bowiem w klubie.
- Ogólnie uważam, że Sebastian Szymański jest bardzo dobrym zawodnikiem jak na standardy ligi tureckiej. Tylko teraz ma trochę "przerypane" w klubie - ocenił Nalepa.
- On był jednym z bardzo nielicznej grupy zwolenników Mourinho i ten też go lubił, a te "Turki" byli przeciwko Mourinho. I po tym, jak on odszedł, Polak jest taki trochę odsunięty na bok - przyznał.
- Wydaje mi się, że ma na pewno grupę swoich kolegów, ale generalnie nie przepadają za nim. Sam powiedział, że: "oni mnie tutaj nie lubią" - zakończył.
W ostatnim czasie sporo pisano o możliwym transferze Szymańskiego. Polakiem interesuje się Olympique Lyon, ale także kluby z niemieckiej Bundesligi.
