Maccabi wyrzucone z pucharów? UEFA przewidziała taki scenariusz

Już w najbliższy wtorek UEFA będzie obradowała w sprawie Izraela. Europejska centrala może wykluczyć drużyny reprezentujące wspomniany kraj w związku z ludobójstwem w Strefie Gazy. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.

Jedynym przedstawicielem Izraela w europejskich pucharach jest Maccabi Tel Awiw. Klub ten przeszedł do Ligi Europy, w eliminacjach pokonał między innymi Dynamo Kijów (3:1, 0:1).

Pierwsze spotkanie wspomnianego zespołu zaplanowano na 24 września. Miało wtedy dojść do wyjazdowej potyczki z PAOK-iem, ale, jako się rzekło, mecz stoi pod znakiem zapytania.

Jeśli Maccabi będzie zdyskwalifikowane, do starcia nie dojdzie. UEFA jest na taką ewentualność przygotowana. Ewentualną kwestię wyrzucenia zespołu, który już do rozgrywek awansował, regulują przepisy.

- Jeżeli klub zostanie zdyskwalifikowany lub z jakiegokolwiek powodu wycofa się z rozgrywek przed rozegraniem wszystkich meczów w fazie ligowej, wyniki wszystkich jego dotychczasowych spotkań pozostają utrzymane. Po zakończeniu fazy ligowej konieczne będzie dokonanie obliczeń punktowych, aby uwzględnić odwołane mecze. Każdy klub, który nie mógł rozegrać swojego zaplanowanego meczu przeciwko zdyskwalifikowanemu/wycofanemu klubowi, otrzymuje średnią liczbę punktów zdobytą przez wszystkie kluby z jego koszyka rozstawienia przeciwko klubom z tego samego koszyka, co zdyskwalifikowany/wycofany klub – w meczach u siebie, jeśli dany mecz miał być rozegrany u siebie, albo na wyjeździe, jeśli mecz miał być rozegrany na wyjeździe. Punkty z wszystkich rozegranych meczów, w tym zdobyte w spotkaniach przeciwko zdyskwalifikowanemu/wycofanemu klubowi, nie są w żaden sposób korygowane i są brane pod uwagę przy obliczaniu średniej punktowej - czytamy.

Na ten moment regulamin nie miałby zastosowania, jeśli chodzi o przelicznik punktowy, gdyż rywalizacja w Lidze Europy jeszcze się nie zaczęła. Wszystko zmieni się jednak 24 września, zatem potencjalne zdyskwalifikowanie Maccabi jest istotne nie tylko ze względów regulaminowych, ale też logistycznych.

Mecze, które miały być rozegrane, ale się nie odbyły – nie kończą się walkowerem ani "darmowymi trzema punktami". Zamiast tego, stosuje się mechanizm średniej punktowej, dzięki czemu kluby, które nie miały okazji zagrać, nie są ani pokrzywdzone, ani nadmiernie uprzywilejowane.