Maciej Makuszewski liczy na udaną wiosnę Jagiellonii Białystok. "Trzeba zacząć punktować na wyjeździe"

Jagiellonia Białystok zajmuje obecnie siódme miejsce w PKO Ekstraklasie. Zespół słabo prezentuje się przede wszystkim na wyjazdach. Maciej Makuszewski uważa, że to właśnie lepsza postawa na boiskach rywali może być kluczem do ligowego sukcesu.

- To był dziwny i bardzo trudny dla nas wszystkich rok. Przyszło nam grać w różnych warunkach, mieliśmy rozmaite problemy, w tym kwarantannę i zachorowania, ale ostatecznie wszystko się w miarę ułożyło - powiedział Makuszewski.

- Pozostaje oczywiście niedosyt. Chcielibyśmy być wyżej w tabeli, mieć na koncie więcej punktów, osiągnąć lepszy wynik w ten szczególny czas 100-lecia klubu, ale to niestety się nie udało. Niemniej uważam, że biorąc pod uwagę warunki i sytuację podczas całego roku, wszystko skończyło się całkiem nieźle - ocenił.

- Chcielibyśmy być wyżej. Potencjał piłkarski i jakość mamy w zespole naprawdę dużą. Niektóre mecze przegrywaliśmy, dając przeciwnikowi możliwość sięgnięcia po trzy punkty. Teraz mamy czas na odpoczynek oraz przemyślenie pewnych rzeczy. Później przyjdzie moment na pracę podczas okresu przygotowawczego - dodał.

- Na wiosnę czeka nas jeszcze kilka kolejek do końca sezonu. Mam nadzieję, że runda rewanżowa będzie w naszym wykonaniu lepsza i wszystko będzie wyglądało normalniej. Przede wszystkim liczę na to, że na stadiony wrócą kibice, co z pewnością dodałoby nam więcej entuzjazmu i wiary we własne możliwości, które mamy naprawdę duże. Słońce nie zawsze świeci, każdego dnia trzeba brać to, co daje los i starać się maksymalnie wykorzystać szanse. Mam nadzieję, że nowy rok będzie dla wszystkich zdecydowanie lepszy - przyznał.

- W tej lidze wszystko może się zdarzyć, poza tym każdy zespół ma swoje problemy. Jak wspomniałem, my również takowe mieliśmy, ale jakoś udało nam się wszystko poskładać. Teraz trzeba zacząć punktować na wyjeździe, to jest ważne. U siebie zawsze będziemy grali o maksymalną zdobycz punktową - zakończył.