Makana Baku wskazał cel nowy sezon w Legii Warszawa. Ambitne plany nowego piłkarza "Wojskowych"

"Wojskowi" mają za sobą bardzo nieudane miesiące. Latem drużyna przeszła spore zmiany. W największej mierze odpowiedzialni są za nie Jacek Zieliński i nowy trener, Kosta Runjaic. Niemiec naciskał na sprowadzenie Makany Baku.

- Bardzo dziękuję za przywitanie. Pierwsze sygnały ze strony klubu dostałem trzy tygodnie temu. Rozmawiałem z trenerem. Byłem bardzo podekscytowany, bo Legia to największy klub w Polsce, a ja szukałem nowych wyzwań - powiedział Baku w rozmowie z oficjalną stroną Legii.

- Trener powiedział mi wszystko. Znałem Legię Warszawa już wcześniej. Skupiam się na piłce - chcę pokazać najlepszą wersję siebie i wygrać ligę. Mam nadzieję, że osiągniemy ten cel - podkreślił.

- Nie chcę za dużo mówić. Myślę, że najważniejszą rzeczą, o której wszyscy wiedzą jest to, że chcę wygrywać. Kiedy to robię, jestem po prostu szczęśliwy - dodał.

- Czuję duże zaufanie ze strony klubu, dlatego tu jestem. Czuję pewność od wszystkich – dyrektora sportowego, trenera, każdego pracownika. Chciałbym oddać to zaufanie i zagrać najlepiej jak umiem - zapewnił.

- Nie czuję się jak gwiazda. Jestem bardzo pokornym chłopakiem, który chce dać z siebie wszystko, aby pomóc zespołowi. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało na koniec - zakończył.