Manchester City. "Wierzyłem w Liverpool bardziej od Kloppa". Guardiola odgryzł się Niemcowi

Nie milkną echa niedawnego meczu obu drużyn. Liverpool wygrał u siebie z Manchesterem City 1:0, ale wiele mówi się także o wydarzeniach sprzed rozpczęcia gry. Klopp kolejny raz stwierdził, że mistrzowie Anglii są jednym z trzech klubów w Europie, które mają przewagę finansową nad resztą stawki.

Taka sugestia oburzyła szefów Manchesteru City, którzy mieli Niemcowi zarzucać... ksenofobię. Guardiola tego typu wypowiedziami zdaje się znudzony.

- Nie jestem zaskoczony, bo nie mówił o tym pierwszy raz. Powtarza to od pięciu, sześciu lat, więc koncentruje się na meczu z Brighton - uciął Guardiola.

Klopp mówił też, że Liverpool po trudnym starcie sezonu nie uczestniczy już w walce o mistrzostwo. Od momentu tej wypowiedzi notowania "The Reds" się poprawiły dzięki zwycięstwom z Manchesterem City i West Hamem.

- Wygląda na to, że bardziej wierzyłem w Liverpool niż jego trener. Za nami dziesięć kolejek. Mamy przed sobą mistrzostwa świata, wiele meczów, europejskie puchary, kontuzje. Może się zdarzyć jeszcze milion rzeczy. Ja martwię się tylko o Brighton - przyznał Guardiola.

Manchester City zajmuje drugie miejsce w tabeli Premier League. Do prowadzącego Arsenalu traci cztery punkty.