Manchester United chciał Kloppa. Dlatego Niemiec odrzucił ofertę

Klopp porzucił pracę w roli trenera. Po odejściu z Liverpoolu objął stanowisko szefa pionu piłkarskiego w koncernie Red Bulla.

Niemiec stał się ikoną "The Reds". Okazuje się, że w przeszłości mógł wylądować nie na Anfield Road, lecz na Old Trafford. Do kontaktów w tej sprawie doszło w 2013 roku.

- Manchester United rozmawiał ze mną, gdy Alex Ferguson przechodził na emeryturę. Byli mną zainteresowani. Sam w tamtym czasie też byłbym zainteresowany taką ofertą. Ale to był zły moment. Miałem kontrakt z Borussią i nie odszedłbym do żadnego klubu - powiedział Klopp.

Wierność klubowi z Dortmundu nie była jedynym powodem decyzji Niemca. Istotnych danych dostarczył mu przebieg rozmowy z władzami "Czerwonych Diabłów".

- Były rzeczy, które mi się nie podobały. Opowiadali, jakich to piłkarzy nie kupią, a ja czułem, że to nie jest mój projekt. Pomysł był taki: zbieramy najlepszych piłkarzy i jedziemy - wyjaśnił Klopp.

Niemiec wyjaśnił, kto nie trafiłby do Manchesteru, gdyby to on miał na to wpływ.

- Nie chciałem ściągać Paula Pogby. To był fenomenalny piłkarz, ale takie rzeczy nie działają. Albo Cristiano. Powroty nigdy nie pomagają - podsumował Klopp.

W 2013 roku Fergusona zastąpił David Moyes. Później na Old Trafford pracowali Louis van Gaal, Jose Mourinho, Ole Gunnar Solskjaer, Ralf Rangnick, Erik ten Hag i Ruben Amorim. Drużyna nie nawiązała do sukcesów osiąganych za kadencji Szkota.