Manchester United. Media o zachowaniu Cristiano Ronaldo. Najpierw wziął premię, później ogłosił chęć odejścia

Ronaldo wrócił do Manchesteru United latem zeszłego roku. Zgodził się na znaczące obniżenie pensji w stosunku do poborów, które miał w Juventusie. Częściowo miały mu to zrekompensować przewidziane w umowie premie.

"The Sun" twierdzi, że Ronaldo jest świeżo po skasowaniu sześciocyfrowego bonusu. Podobne w swoich kontraktach mieli wcześniej Paul Pogba czy Alexis Sanchez.

- Wtajemniczeni twierdzą, że nie jest to prosta premia lojalnościowa. Bonus obejmuje różne kwestie związane z prawami do wizerunku czy osiągnięcia strzeleckie - tłumaczy gazeta.

Kontrowersje dotyczą nie samej płatności, ale tego, co Ronaldo zrobił po jej wpłynięciu. Portugalczyk obwieścił wówczas, że chce odejść z Manchesteru United.

- Ronaldo nie zrobił niczego złego, ale wiele osób uważa, że timing nie był przypadkowy. Chęć odejścia mógł ujawnić wcześniej - powiedziało źródło "The Sun".

37-latek miał wznowić treningi z drużyną w miniony poniedziałek. Nie zrobił tego do tej pory. Zabrakło go też w samolocie, którym piłkarze "Czerwonych Diabłów" odlecieli na zgrupowanie do Azji.