Manchester United pewnie wygrywa, ale Mourinho jest niezadowolony. "Przestaliśmy grać na poważnie, przestaliśmy myśleć"

Manchester United wygrał z FC Basel 3:0 w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, ale Jose Mourinho nie był zadowolony z gry swojej drużyny. - Po strzeleniu drugiego gola przestaliśmy grać na poważnie - uważa menedżer "Czerwonych Diabłów".
Manchester United zagrał w Lidze Mistrzów po raz pierwszy od grudnia 2015 roku. Powrót był udany przynajmniej pod względem wyniku. Z gry Mourinho nie był bowiem zadowolony. Portugalczyk miał pretensje do swoich piłkarzy o zbytnie rozprężenie po strzeleniu drugiego gola.
- Trzy punkty na własnym boisku są bardzo ważne. Do stanu 2:0 graliśmy stabilnie i byliśmy pewni siebie - komentuje Mourinho.
- Potem wszystko się zmieniło. Przestaliśmy grać na poważnie, przestaliśmy myśleć, przestaliśmy podejmować właściwe decyzje. Mogliśmy mieć przez to duże problemy, ale FC Basel nie strzeliło gola - dodaje Portugalczyk.
- To był "fantasy football", gra jak z Play Station. Kiedy przestajemy grać poważnie, przestajemy grać jako drużyna. Nie podobało mi się to. To było niepotrzebne ryzyko. Trzeba zawsze szanować swojego rywala. My za bardzo się rozluźniliśmy, nie byliśmy dobrze zorganizowani i traciliśmy wiele piłek - podkreśla Mourinho.