Manchester United pokonał Aston Villę. Paul Pogba i Bruno Fernandes pokazali klasę [WIDEO]

"Czerwone Diabły" od początku spotkania były stroną przeważającą, a Emiliano Martinez miał sporo pracy. W 11. minucie bramkarz gości dobrze poradził sobie z uderzeniem Anthony'ego Martiala.

Później szczęścia próbował między innymi Bruno Fernandes, ale wysiłki gospodarzy przyniosły skutek dopiero pięć minut przed końcem pierwszej połowy. Aaron Wan-Bissaka dograł z prawej strony do Martiala, a Francuz tym razem już się nie pomylił.

Od początku drugiej połowy Aston Villa rzuciła się do odrabiania strat. W 51. minucie na wysokości zadania stanął David de Gea. Hiszpan popisał się znakomitą interwencją po główce Watkinsa.

Niedługo później goście zaskoczyli przeciwników szybko rozegranym rzutem wolnym. Jack Grealish urwał się lewą stroną, zagrał w pole karne, a tam niepilnowany był Bertrand Traore i wyrównał stan spotkania.

Radość Aston Villi nie trwała jednak długo. Douglas Luiz faulował w polu karnym Paula Pogbę, a jedenastkę" bardzo pewnie wykorzystał Bruno Fernandes.

Wynik 2:1 utrzymał się do końca spotkania, choć obie drużyny miały jeszcze świetne szanse na zmianę wyniku. Po stronie "Czerwonych Diabłów" minimalnie mylili się Pogba oraz Rashford, a Martinez świetnie obronił kolejny strzał Bruno.

Niewykorzystane sytuacje omal nie zemściły się na drużynie Ole Gunnara Solskjaera, gdy przed okazją na wyrównanie stanął Tyrone Mings. Obrońca Aston Villi nie znalazł jednak drogi do siatki. W doliczonym czasie gry De Gea obronił natomiast strzał Casha i gospodarze mogli świętować kolejne cenne zwycięstwo.

Dzięki wygranej Manchester United zrównał się punktami z liderującym Liverpoolem. Aston Villa zajmuje szóstą lokatę - spadła za londyńską Chelsea.