Manchester United. Solskjaer: Widzieliśmy prawdziwą drużynę

Menedżer Manchesteru United Ole Gunnar Solskjaer był poruszony wsparciem, jakie kibice na Old Trafford okazali swoim ulubieńcom podczas niedzielnej konfrontacji z Liverpoolem, zakończonej bezbramkowym remisem.
Jeszcze w pierwszej połowie z powodu kontuzji prestiżowe starcie dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w Anglii przedwcześnie zakończyli Hiszpanie Ander Herrera i Juan Mata oraz Jesse Lingard. Dodatkowo z urazem musiał dalej grać sygnalizujący problemy Marcus Rashford.
- Widzieliśmy prawdziwą drużynę, na trybunach i boisku. Fani byli niesamowici przez całe 90 minut. Byli naszym dwunastym zawodnikiem - wyznał Solskjaer dla oficjalnego serwisu dwudziestokrotnych mistrzów Premier League.
- Dostrzegam wiele innych pozytywów, ponieważ nie pamiętam, czy David de Gea w ogóle był poważnie zagrożony. Trzymaliśmy rywali z daleka od naszego pola karnego. Sami nawet wypracowaliśmy jedną, a nawet dwie okazje, które mogły skończyć się golem - podkreślił Norweg, nawiązując do sytuacji Smallinga i Lingarda.
- Mamy dobry i silny skład. Marcus jest prawdziwym wojownikiem i zdawał sobie sprawę, ile znaczy ten mecz. Jego kostka jest jak balon, więc to była fantastyczna postawa z jego strony. Wiemy, że nie graliśmy szczególnie dobrze, ale broniliśmy się zawzięcie jako zespół. Luke Shaw znakomicie wyłączył z gry Salaha. Wiemy jednak, że musimy i możemy lepiej grać z piłką - podsumował Ole Gunnar Solskjaer.