Manchester United z przełamaniem! "Czerwone Diabły" lepsze od Wolves, Liga Mistrzów coraz bliżej [WIDEO]
![Manchester United z przełamaniem! "Czerwone Diabły" lepsze od Wolves, Liga Mistrzów coraz bliżej [WIDEO] Manchester United z przełamaniem! "Czerwone Diabły" lepsze od Wolves, Liga Mistrzów coraz bliżej [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/448/645fa4ec96f5d.jpg)
Manchester United wygrał z Wolverhampton 2:0 w ramach 36. serii gier Premier League. "Czerwone Diabły" dzięki zwycięstwu są coraz bliżej awansu do następnej edycji Ligi Mistrzów.
"Czerwone Diabły" mocno przyhamowały w ostatnich dniach. Ekipa Erika ten Haga najpierw przegrała z Brighton, a potem z West Hamem (w obu przypadkach 0:1), przez co przewaga nad piątym miejsce stopniała do czterech punktów.
Początek spotkania z Wolves był względnie spokojny. Pierwsza akcja warta odnotowania miała miejsce w 10. minucie. Antony zdecydował się na strzał z brzegu pola karnego, ale mocno się pomylił.
Kilka chwil później swoją szansę z rzutu wolnego miał Bruno Fernandes. Strzał lidera "Czerwonych Diabłów" został jednak zatrzymany przez Daniel Bentleya.
W 32. minucie Manchester United objął prowadzenie. Bruno wypuścił na na czystą pozycję Antony'ego, a ten zagrał do Martiala, który skierował piłkę właściwie do pustej bramki. Dla Francuza był to piąty gol w bieżącym sezonie Premier League. Do końca pierwszej połowy nie zobaczyliśmy już żadnej groźnej akcji i tym samym piłkarze obu drużyn schodzili do szatni przy wyniku 1:0 dla gospodarzy.
Pierwsza groźna sytuacja po przerwie miała miejsce w 59. minucie. Bruno Fernandes zagrał piętą do Antony'ego, a ten po krótkim rogu starał się zaskoczyć golkipera gości. Strzał Brazylijczyka po rykoszecie wylądował jednak nieznacznie obok bramki.
Kilka minut później United mieli kolejną okazję i kolejny raz udział w niej brał Bruno Fernandes. Portugalczyk wszedł z piłką w pole karne i oddał groźny strzał, ale na posterunku był Bentley.
W 73. minucie kapitalną szansę miał Jadon Sancho, ale jego strzał zatrzymał w świetnym stylu Bentley, wybijając piłkę na rzut rożny. Chwilę później Anglik ponownie interweniował, broniąc uderzenie Casemiro.
W końcowych fragmentach gry gracze United mieli dwie świetne okazje. Najpierw Bruno minimalnie pomylił się z rzutu wolnego, a następnie mocny strzał Antony'ego zdołał odbić rozgrywający świetne zawody Bentley.
Co się odwlecze, to nie uciecze - United postawili kropkę nad "i". Na listę strzelców wpisał się Alejandro Garnacho, który uderzeniem od słupka pokonał Bentleya. United wygrali ostatecznie 2:0 i zrobili duży krok w kierunku awansu do przyszłej edycji Champions League.