Marciniak otrzymał specjalną propozycję od Francuzów. Nie milkną echa finału mistrzostw świata
Szymon Marciniak był gościem Moniki Olejnik w programie “Kropka nad i” na antenie TVN24. Polski arbiter zabrał głos m.in. w sprawie sędziowanego finału mistrzostw świata i jego następstw.
Marciniak podczas mundialu w Katarze wykonywał swoją pracę praktycznie bez zarzutu. W nagrodę to właśnie jego wyznaczono do sędziowania wielkiego finału, w którym Argentyna mierzyła się z Francją.
- To był finał wszech czasów, ja takiego meczu nie widziałem w telewizji a tym bardziej nie sądziłem, że przyjdzie mi taki mecz sędziować - stwierdził Marciniak.
Polak musiał podejmować w trakcie finału wiele trudnych decyzji, ale poradził sobie świetnie. Chwalili go m.in. uznani niegdyś arbitrzy - Pierluigi Collina czy Howard Webb.
Nie zabrakło też jednak zaskakującej krytyki, głównie z otoczenia Francuzów. Źle o pracy Marciniaka wypowiadał się m.in. Olivier Giroud. Polski arbiter otrzymał też notę “2” w skali 1-10 od francuskiego dziennika “L’Equipe”.
- To nie są poważne oceny. Dla mnie najważniejsze są oceny piłkarzy, a ta ocena była bardzo pozytywna. Didier Deschamps podszedł i podziękował, nie było słowa o sędziowaniu - skomentował to Marciniak.
Co oczywiste, nie wszyscy we Francji byli dla Polaka krytyczni. 41-latek otrzymał nawet specjalną propozycję.
- Mogę też zdradzić, że dostałem zaproszenie od szefa sędziów francuskich, bym przyjechał na szkolenie, które mam prowadzić dla francuskich sędziów. To miły gest i oznaka sympatii i dowód na to, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty - powiedział Marciniak.