Marek Papszun przed rewanżem ze Slavią: Jesteśmy w stanie sprawić dużą niespodziankę

Raków nie był faworytem rywalizacji ze Slavią, ale po pierwszym meczu ma małą zaliczkę. Na własnym stadionie wygrał 2:1.

- Czeka nas jutro emocjonujący dzień. Cieszymy się, że możemy zagrać o dużą stawkę na stadionie wypełnionym w komplecie kibicami z renomowanym przeciwnikiem. Slavia gra w taki sam sposób u siebie i na wyjeździe. Wiadomo, że u siebie będą mieć więcej energii, grając na własnym stadionie i przy swoich kibicach. Jesteśmy przyzwyczajeni do grania na wyjazdach. Na nas atmosfera meczu i kibice przeciwnika działają dobrze, więc myślę, że jutro tej energii będziemy mieli dużo - powiedział Papszun.

- Pierwszy mecz pokazał, że nie stoimy na straconej pozycji i jutro będziemy walczyć. Myślę, że jak zrealizujemy nasz plan, pokażemy swoje DNA i siłę mentalną, to jesteśmy w stanie sprawić dużą niespodziankę i awansować do fazy grupowej - dodał trener Rakowa.

Niewykluczone, że Raków zagra w silniejszym składzie niż w pierwszym meczu. Możliwa jest bowiem zmiana w bramce.

- Względem poprzedniej kadry nikt nam nie ubył. Wraca natomiast Vladan Kovačević i zobaczymy czy jutro wystąpi. Na pewno będzie w kadrze meczowej - przyznał Papszun.

Początek spotkania Rakowa ze Slavią zaplanowano na 19:00.