Maresca zadziwił na konferencji. Powtórzył to kilka razy

W sobotę Chelsea pokonała Everton w meczu 16. kolejki Premier League. Więcej niż o wyniku spotkania mówiło się jednak o zaskakującej wypowiedzi trenera "The Blues" Enzo Mareski po ostatnim gwizdku.

- Przygotowania do meczu były najgorsze, od kiedy dołączyłem do Chelsea. To było najgorsze 48 godzin - rzekł szkoleniowiec. Dziennikarze oczekiwali zatem, że wyjaśni te słowa przed kolejnym spotkaniem.

Tak się jednak nie stało. Podczas konferencji Maresca odmówił odpowiedzi na wszystkie pytania na ten temat. Przez bite kilka minut przekonywał dziennikarzy, że nie ma nic do dodania w sprawie swych słów.

- Nie mam nic więcej do dodania. Skupiam się na jutrzejszym meczu. Powiedziałem to, co miałem do powiedzenia, bardzo jasno. Teraz skupiamy się na spotkaniu z Cardiff City - stwierdził na konferencji.

- Czy jestem szczęśliwy w Chelsea? Tak, jestem. Absolutnie szczęśliwy. Całkowicie oddany. Uwielbiam wsparcie sympatyków, oni zasługują na to, co najlepsze. Nie mam nic więcej do dodania - przekazał.

Maresca uchylił także rąbka tajemnicy co do składu na wtorkowe spotkanie. Nie znajdzie się w nim Cole Palmer, który w trwających rozgrywkach ma pecha co do kontuzji.

- Palmer nie może rozegrać trzech meczów w ciągu jednego tygodnia. Musimy go teraz chronić - wyjawił. Starcie z Cardiff City odbędzie się we wtorkowy wieczór.