Martinez wypalił o czerwonej kartce Ronaldo. "Gorzki smak"
Cristiano Ronaldo wyleciał z boiska w meczu Portugalii z Irlandią (0:2) w eliminacjach do mistrzostw świata. W obronie kapitana swojej reprezentacji stanął Roberto Martinez.
Ronaldo wyleciał z boiska po godzinie gry. Sędzia po analizie powtórki dał mu czerwoną kartkę za uderzenie łokciem Dary O'Shea. Pierwotnie ukarał Portugalczyka tylko żółtym kartonikiem.
Dla Ronaldo była to pierwsza czerwona kartka w 226. występie w kadrze. Po meczu w jego obronie stanął Roberto Martinez. Jego zdaniem sędzia przesadził.
- Uważam, że to była zbyt surowa decyzja. Ronaldo pokazał, że zależy mu na drużynie. Spędził godzinę w polu karnym. Był chwytany, ciągnięty, popychany... Oczywiście także wtedy, gdy próbował uciec obrońcy. Myślę, że na powtórce akcja wyglądała gorzej niż w rzeczywistości. Nie sądzę, by Ronaldo uderzył Irlandczyka łokciem, ale tak to wygląda z miejsca, w którym ustawiono kamerę - komentował trener Portugalii.
- Akceptujemy tę sytuację. Jedyne, co pozostawia we mnie gorzki smak, to środowa konferencja prasowa. Trener Irlandii mówił o wpływie sędziów na mecz, a potem potężny środkowy obrońca upadł na boisko w momencie, gdy Cristiano się odwracał - dodał Martinez.
W niedzielę Portugalia zagra z Armenią. Jeśli wygra, zapewni sobie awans do przyszłorocznych mistrzostw świata. Na kolejkę przed końcem eliminacji ma dwa punkty przewagi nad Węgrami i trzy nad Irlandią, które zagrają w meczu bezpośrednim.