Masłowski tłumaczy, co dalej z Pululu. "Umówiłem się z nim"

Wydawało się, że Pululu opuści Białystok w ostatnim oknie transferowym. Przymierzano go do wielu klubów, ale żaden z nich nie złożył oferty, która zadowoliłaby Jagiellonię.

Kontrakt Pululu obowiązuje tylko do końca czerwca przyszłego roku. Masłowski nie ukrywa, że chciałby go przedłużyć.

- Umówiłem się z Afimico, że wkrótce usiądziemy ponownie do negocjacji. Oczywiście mam poczucie tego, że on dochodzi do momentu, w którym chciałby spróbować czegoś nowego i to jest dla mnie też zrozumiałe. No ale chciałbym znaleźć takie rozwiązanie, żeby wszystkie strony były zadowolone — podkreśla Masłowski w tvpsport.pl.

Jeśli strony nie dojdą do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy, to Pululu już na początku stycznia będzie mógł podpisać kontrakt z klubem, do którego przeniósłby się po sezonie. W takim scenariuszu Jagiellonia nie otrzymałaby za niego pieniędzy.

- Ma prawo odejść za darmo po zakończeniu kontraktu, ale na pewno można znaleźć takie rozwiązanie, które jednak będzie bardziej satysfakcjonowało klub, a nieblokujące jego kolejnego kroku w karierze. Też uważam, że dzisiaj warto pytać się o to samego Afiego, bo to musi być dzisiaj wola dwóch stron. A to, że wola z naszej strony jest na to, żeby ten kontrakt przedłużyć, to jest to jasne — podsumował Masłowski.

Pululu w tym sezonie rozegrał czternaście meczów. Strzelił już siedem goli. Tradycyjnie znakomicie radzi sobie w europejskich pucharach. W pięciu spotkaniach eliminacji do Ligi Konferencji trafił cztery razy.