Masłowski zwiastuje wzmocnienia Jagiellonii. "Nudy nie będzie"

W czwartek Jagiellonia wywalczyła miejsce w TOP24 Ligi Konferencji. Podopieczni Adriana Siemieńca sprawili pozytywną niespodziankę, remisując 0:0 z AZ Alkmaar.

Trzeba docenić ten wynik, biorąc pod uwagę przebieg spotkania. Białostoczanie przez pół godziny grali w osłabieniu po czerwonej kartce Afimico Pululu.

- To był mecz, którego się obawiałem, patrząc na to, ile spotkań rozegraliśmy w tej rundzie i na jakiego rywala trafiliśmy na koniec. To bardzo trudny przeciwnik, w moim odczuciu najmocniejszy. Teraz emocje powoli opadają i są one raczej pozytywne. Myslę, że całą tę rundę możemy uznać za dość udaną, więc bardzo się cieszymy, jesteśmy zadowoleni i teraz nastąpi chwila oddechu - powiedział Łukasz Masłowski na antenie Polsatu Sport.

Dyrektor poruszył następnie kwestię zimowego okienka. Został zapytany, czy kadra Jagiellonii na drugą rundę będzie taka sama, jak obecnie.

- Myślę, że nie. Planujemy trzy, cztery ruchy zrobić. Jeśli chodzi o pozycje, to od jakiegoś czasu już mówimy, że będzie to skrzydłowy, lewy obrońca, a pozostałe jeszcze poddamy szerszej dyskusji. Przyjdzie czas na podsumowanie całej rundy. Prawdopodobnie będą też transfery wychodzące, więc nudy nie będzie, bierzemy się do roboty, bo jesień była trudna, a wiosna będzie jeszcze trudniejsza - dodał Masłowski.

Jagiellonia zajmuje obecnie trzecie miejsce w Ekstraklasie. Do gry wróci 31 stycznia przy okazji ligowej potyczki z Widzewem Łódź.