Mateusz Borek pesymistycznie przed meczem Bayernu Monachium. "To może być przykry wieczór w Superpucharze"

Piątkowe spotkanie było oficjalnym debiutem Juliana Nagelsmanna na ławce trenerskiej "Die Roten". 34-latek nie mógł być w pełni zadowolony z występu swoich podopiecznych, ponieważ mistrzowie Niemiec zremisowali 1:1 w starciu przeciwko Borusii Moenchengladbach.

- Bayern Monachium w pierwszym meczu jeszcze bez pieczątki Nagelsmanna. Nie widziałem tam niczego nowego. Były błędy w obronie, pięć sytuacji Roberta Lewandowskiego, który w Gladbach trafia tylko raz - analizował Mateusz Borek, dziennikarz "Kanału Sportowego".

Problemem Bayernu była w szczególności gra defensywna. Ściągnięty z RB Lipsk Dayot Upamecano popełnił kilka błędów i cała linia obrony zdawała się grać niepewnie.

Remis w ostatnim spotkaniu to swego rodzaju sygnał ostrzegawczy dla monachijczyków. Dziś o godzinie 20:30 ekipę Nagelsmanna czeka prawdziwy test w postaci rywalizacji z Borussią Dortmund w Superpucharze Niemiec.

- Jeśli na tym poziomie koncentracji zagra Dayot Upamecano i reszta obrońców w starciu z rozpędzonym Erlingiem Haalandem, może to być dosyć przykry wieczór Bayernu w Superpucharze - stwierdził Mateusz Borek.

- Defensywa Bayernu z pierwszej kolejki była według mnie dużo słabsza od tej z poprzedniego sezonu. Jeśli my to zestawimy - w środku nieobecny Boateng, obok nieobecny Alaba, po lewej, załóżmy, Lucas Hernandez, po prawej Pavard i porównamy z obroną z Gladbach, czyli Davies, Suele, Upamecano, Stanisić, to nie mam wrażenia, że ta czwórka jest lepsza od tej starej - dodał.

Spotkanie Bayern Monachium - Borussia Dortmund w Superpucharze Niemiec będziecie mogli śledzić w naszym serwisie, dzięki relacji na żywo, która wystartuje 30 minut przed pierwszym gwizdkiem. Zapraszamy.