Mauricio Pochettino wskazał, komu będzie kibicował w finale Ligi Mistrzów. Zdecydowana deklaracja trenera PSG

Już dziś poznamy najlepszą drużynę Europy w tym sezonie. W decydującym spotkaniu Real Madryt zmierzy się z Liverpoolem.

Po drodze do paryskiego finału "Królewscy" wyeliminowali ekipę Pochettino. W 1/8 finału Real w dwumeczu wygrał z PSG 3:2.

- To jasne, że moje serce jest dziś znacznie bardziej białe niż czerwone - podkreślił Pochettino na łamach hiszpańskiej prasy.

- Kiedy trafiłem do Hiszpanii, miałem szczęście współpracować z trenerem Jose Antonio Camacho. On przekazał mi miłość do Realu Madryt. Nigdy nie byłem piłkarzem czy trenerem tej drużyny, ale moje preferencje są jasne - kontynuował Argentyńczyk.

Pochettino zwraca uwagę na przewagę Realu pod względem historycznych triumfów. "Królewscy" mają na koncie 13 Pucharów Europy, Liverpol 6.

- Oczywiście, Liverpool to świetny zespół, bardzo cenię Juergena Kloppa. Ale Real jest drużyną z większą liczbą triumfów i występów w finałach. Historia i ich energia sprawia, że zawsze są niebezpieczni - podsumował Pochettino.

Pierwszy gwizdek w starciu "Los Blancos" z "The Reds" zabrzmi o godzinie 21:00. Mecz będziecie mogli śledzić w naszym serwisie, dzięki relacji na żywo. Serdecznie zapraszamy.