Media: Dylemat Flicka przed meczem z Realem. Chodzi o Lewandowskiego

Lewandowski wrócił do gry po kontuzji w rewanżowym meczu z Interem Mediolan. Wszedł na boisko w doliczonym czasie drugiej połowy. Musiał rozegrać też dogrywkę.

Sport twierdzi, że Lewandowski chciał zagrać w podstawowym składzie, ale Hansi Flick uznał, że nie jest jeszcze na to gotowy. Teraz Niemiec musi podjąć decyzję, jak zestawić pierwszą linię w niedzielnym klasyku z Realem. Ma wątpliwości, czy dyspozycja Polaka jest odpowiednia. Sam piłkarz przekonuje, że tak.

- Lewandowski uważa, że jest w formie. Chce ponownie poprowadzić drużynę przeciwko Realowi, by zdobyć mistrzostwo, a może też zostać królem strzelców - pisze Sport.

Polak wciąż jest liderem ligowych strzelców. W tym sezonie zdobył 25 bramek. Drugi w tej klasyfikacji, Kylian Mbappe, ma tylko o jedno trafienie mniej.

Ostatnia kontuzja polskiego napastnika wywołała wewnętrzną debatę na temat planów transferowych Barcelony. W klubie zastanawiają się, czy nie przydałaby się druga klasyczna "dziewiątka".

- Flick i dyrekcja sportowa uważa, że Barcelona ma duży potencjał strzelecki. Lewandowski latem skończy 37 lat, a to duże ryzyko. Polak pozostanie podstawowym piłkarzem w nowym sezonie. Bardzo o sienie dba, ale być może drużynie przydałby się inny napastnik - podsumował Sport.