Media: Kibice Lecha zaatakowani na autostradzie. Przykre sceny po meczu w Belgradzie

Do Serbii udało się grupa ponad tysiąca kibiców Lecha. Przed spotkaniem 10 fanów zostało zatrzymanych za zakłócanie porządku w mieście. Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ.

Na Marakanie było gorąco. Gospodarze mogli liczyć na wsparcie dziesiątek tysięcy kibiców, ale i sympatyków Lecha było doskonale słychać na obiekcie.

Kilka godzin po spotkaniu, około 4:30, grupa polskich kibiców została zaatakowana na autostradzie, gdy wracała do Polski. O szczegółach pisze Telegraf.rs.

- Wczesnym rankiem około godziny 4:30 na autostradzie w pobliżu stacji benzynowej "Zmaj" doszło do wielkiego chaosu, kiedy doszło do ataku na kibiców Lecha - napisano.

- Według informacji naszego portalu, większa grupa niezidentyfikowanych osób, najprawdopodobniej kibiców Crveny, zatrzymała pojazd, w którym znajdowało się czterech Polaków w wieku około 30 lat. Zadali Polakom kilka uderzeń pałkami po ciele i głowie. Na miejsce przyjechała policja i pogotowie ratunkowe - czytamy.

Fani "Kolejorza" z pewnością nie będą więc wspominać najlepiej ostatniego wypadu. Teraz mistrzów Polski czeka dwumecz z Genkiem w IV rundzie eliminacji do Ligi Europy.