Media: Lech odrzucił ofertę. Mógł na nim zarobić 400 tys. euro

Lech Poznań pokonał w czwartek Sigmę Ołomuniec 2:1 i przypieczętował swój awans do 1/16 finału Ligi Konferencji. W najbliższym czasie działacze skupią się z kolei na ruchach na rynku transferowym.

Za główny cel urzędującego mistrza Polski uchodzą wzmocnienia na pozycjach bramkarza i środkowego pomocnika. Niewykluczone, że dojdzie też do kilku odejść, wszak ofert zaczyna stale przybywać.

Z informacji podanej przez Weszło wynika, że od dłuższego czasu na radarze Molde znajduje się Sindre Tjelmeland. Asystent Nielsa Frederiksena jest kandydatem na stanowisko trenera tego klubu.

Były mistrz Norwegii nie zamierzał ograniczać się do samego zainteresowania i przeszedł do konkretów. W ostatnim czasie próbował nawet wykupić trenera za 400 tys. euro, ale Lech odrzucił tę ofertę.

Wszystko wskazuje na to, że Tjelmeland zostanie w "Kolejorzu" do końca obecnego sezonu. Jego kontrakt wygasa z kolei w czerwcu 2026 roku.

Ze względu na to, że próby podebrania asystenta Frederiksena zakończyły się fiaskiem, Molde musi uzbroić się w cierpliwość. Niewykluczone, że Tjelmeland obejmie zespół dopiero za kilka miesięcy.