Media: Piłkarz Sevilli był nękany w szatni. "Każdy inny wszcząłby bójkę"
Napastnik Sevilli, Akor Akams, miał być nękany przez kolegów z szatni w swoim poprzednim klubie, Montpellier. Szczegóły ujawnił raport hiszpańskiego portalu El Desmarque.
Akor Adams nie radzi sobie najlepiej w barwach Sevilli. Zdecydowanie lepiej szło mu w barwach francuskiego Montpellier, gdzie był kluczowym zawodnikiem zespołu. Mimo to, jak ujawniło El Desmarque, transfer do LaLiga okazał się dla Nigeryjczyka "kołem ratunkowym".
Hiszpański portal opublikował raport, z którego wynika, że Adams we francuskim klubie padł ofiarą przemocy psychicznej. Sevilla, która bacznie obserwowała go od momentu, kiedy występował w drugiej lidze norweskiej, zdecydowała się go sprowadzić w styczniu 2025 roku.
25-latek miał być nękany w szatni Montpellier, a jego niektórzy koledzy z drużyny naciskali na to, by jego kosztem w pierwszym składzie występował inny zawodnik. Część piłkarzy wstawiła się za Adamsem, co stworzyło "nieakceptowalną atmosferę".
- Jest zbyt dobrym człowiekiem. Każdy inny zawodnik na jego miejscu wszcząłby bójkę - miał powiedzieć portalowi jeden z działaczy Montpellier, którego nazwisko nie zostało ujawnione.
Po tym, jak Adams dołączył do Sevilli, Montpellier nie było w stanie wygrać walki o utrzymanie w Ligue 1. Klub zajął ostatnie miejsce w tabeli, zdobywając zaledwie 16 punktów. Dla porównania, przedostatnie AS Saint-Etienne uzbierało 30 "oczek", czyli o 14 więcej.