Media: Pululu zdecydował. To do tego klubu chce trafić. Ma zarabiać fortunę

W ostatnich dniach wokół Afimico Pululu znów zrobiło się bardzo głośno. Jeszcze wczoraj informowaliśmy, że temat potencjalnego sprowadzenia reprezentanta Angoli negocjuje Lech Poznań (TUTAJ).

Wspominaliśmy wówczas, że o transferze Pululu myśli także węgierski Ferencvaros. I coraz więcej wskazuje na to, że to właśnie tam trafi napastnik Jagiellonii.

Jak informuje portal Weszło, w tym momencie Lech Poznań ma bardzo małe, wręcz zerowe szanse na wyciągnięcie Pululu z Białegostoku. Piłkarz dostał bowiem dużo bardziej atrakcyjną finansowo ofertę z Węgier.

- Z naszych informacji wynika, że Pululu w Budapeszcie zarabiałby ok. 850 tysięcy euro rocznie tylko w ramach podstawowego kontraktu. W Lechu nie miałby szans na takie pieniądze w skali roku nawet w przypadku zgarnięcia wszelkich premii. Gdy dodamy do tego bonusy, jakie Ferencvaros oferuje zawodnikowi, okaże się, że dostanie on pensję przekraczającą milion euro rocznie. To pieniądze, na jakie na Węgrzech mógł liczyć były gwiazdor Fradi - Ryan Mmae - pisze Szymon Janczyk z Weszło.

Pululu jest piłkarzem Jagiellonii od lipca 2023 roku. Do tej pory w koszulce “Dumy Podlasia” rozegrał 95 meczów i strzelił 41 goli. Sezon temu wywalczył nawet tytuł króla strzelców Ligi Konferencji.

Portal Transfermarkt wycenia napastnika z Angoli na cztery miliony euro. Jagiellonia jednak nie może dziś liczyć, że zarobi na jego sprzedaży aż tak dużo. Jedna z ostatnich ofert Ferencvarosu miała opiewać na kwotę w granicach 1,5 mln euro.