Media: Zaskakujący ruch Widzewa. "Potężne wzmocnienie"

Latem Widzew trafił w ręce Roberta Dobrzyckiego. Nie szczędzono pieniędzy na wzmocnienia, a drużyna miała walczyć o europejskie puchary.

Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Łodzianie rozczarowali na początku sezonu, a zastąpienie Żeljko Sopicia Patrykiem Czubakiem niewiele zmieniło.

Według naszych informacji w Widzewie szykuje się prawdziwe trzęsienie ziemi. Pion sportowy nadzorować ma Piotr Burlikowski, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

To jednak dopiero początek zmian. Jak informują Bartłomiej Derdzikowski z Gazety Wyborczej oraz Mateusz Janiak z Przeglądu Sportowego Onet, w Łodzi pracował będzie Dariusz Adamczuk.

To były dyrektor sportowy Pogoni Szczecin, który odszedł z klubu niedługo po przyjściu Alexa Haditaghiego. Nie zastąpi jednak Mindaugasa Nikoliciusa.

Ma być doradcą Litwina ds. sportu - pomóc w budowie kadry dzięki doświadczeniu na polskim rynku. Wielu piłkarzy z Ekstraklasy zna z pewnością doskonale.